Dla każdego wapera jest jasne, że e-papieros powinien być dopełniony odpowiednim liquidem. Tych na rynku jest naprawdę mnóstwo, każdy bazując na wcześniejszych doświadczeniach powinien znaleźć coś dla siebie. Istotna jest zarówno moc liquida (zawartość nikotyny), jak i smak (tu króluje naprawdę pełna dowolność).  

Bogactwo barw i smaków  

Obecną ilość dostępnych smaków można liczyć już w tysiącach. Palacze mogą liczyć na klasyczne tytoniowe aromaty, mogą być mniej lub bardziej intensywne, pochodzić z dalekich zakątków świata lub przenosić nas w przeszłość samym znajomym aromatem. Wielbiciele mentolu znajdą również odwzorowanie w liquidach.  Dla miłośników e-papierosów dostępne są także nieco bardziej wyszukane smaki. Między innymi:

  • kawowe i herbaciane
  • deserowe
  • owocowe
  • niszablonowe (np. o smaku bekonu czy sera pleśniowego)

Czy aromaty w e-papierosach są bezpieczne?

Niektórzy miłośnicy elektronicznych papierosów korzystają jedynie z roztworu nikotyny. Tymczasem na rynku dostępne są tysiące smaków, w których każdy znajdzie coś dla siebie.

Jedną z rzeczy, na które na pewno należy zwrócić uwagę jest skład takiego liquidu. Zaleca się unikanie aromatów spożywczych. Jeśli w składzie znajdzie się diacetyl, acetylopropionyl czy acetoina bezwzględnie należy tych produktów unikać.

Nie dajmy się również nabrać na dodatki witaminowe, określane przez niektórych jedynie jako nieczysty chwyt marketingowy.

Aromaty do tytoniu – nowość

Jeśli mimo wszystko idea e-papierosa stanowi zaledwie substytut dla zwykłego papierosa, znajdą się również rozwiązania i na to. Aromaty do tytoniu to świetna alternatywa dla wycofanych papierosów smakowych czy z popularnymi “kulkami”. Dzięki nim możemy uzyskać wyjątkowy zapach i smak, a także w znacznej mierze poprawić jakoś samego tytoniu.

Wystarczy użyć aromatu na liściach tytoniu, odczekać zgodnie z zaleceniami producenta i cieszyć się znajomym smakiem i zapachem, a może spróbować czegoś nowego i dać się zaskoczyć czymś nowym, nieoczekiwanym.

 

Artykuł sponsorowany

Drogi czytelniku powyższy artykuł może być materiałem reklamowym (artykułem sponsorowanym), który został napisany lub zlecony przez reklamodawcę. Należy mieć to na uwadze zapoznając się z treścią.